sobota, 2 listopada 2013

Rozdział I


*Laura*
Dziś dowiedziałam się , że moja mama planuje ślub z Paulem na koniec wakacji. Czyli polecę znowu do Londynu i zobaczę się z Victorią ! Muszę jej o tym powiedzieć.
-rozmowa-
-Hej Laura ! Co tam ? - spytała dziewczyna.
-Hej! Zgadnij co się dowiedziałam ? - powiedziałam.
- Hmm ... no nie wiem, mow. - odpowiedziała.
- Mama z Paulem planują ślub pod koniec wakacji, czyli się zobaczymy ! - krzyknęłam uradowana.
-Naprawdę? Pogratuluj jej. Na ile przyjeżdżasz? - spytała Vici.
- Nie wiem jeszcze, ale jak coś, to znam znać  - powiedziałam.
- Ok, to pa pa !- pożegnała się dziewczyna.
- Paa  - odpowiedziałam.
-koniec rozmowy-
Teraz już nie zasnę. Mam nadzieję, że na ślubie będzie One Direction, bo chcę ich bardzo poznać. Tak ogólnie to ja ich BARDZO kocham. Dobra ! Koniec rozmyślania o One Direction. Jutro jest zakończenie roku szkolnego i muszę się wyspać. Poszłam się umyć i po skończonej czynności położyłam się do ciepłego łóżeczka i odpłynęłam w krainę Morfeusza.

*Victoria*
OMG !!! Nareszcie zobaczę się z moją ukochaną przyjaciółką Laurą. Stęskniłam się za nią bardzo. Mam tyle jej do opowiedzenia, a szczególnie o Jamesie. Od pewnego czasu myślę, że ma inną i nie mogę dogadać się z nim . Czasami lepiej rozumiem się z moimi przyjaciółmi Oscarem i Jacobem. NIe mogę doczekać się tego spotkania z nią. Jutro muszę powiedzieć o tym chłopakom, na pewno ucieszą się.  A na razie trzeba pójść spać, bo jutro oczekiwane przez wszystkich zakończenie roku szkolnego.

*Laura*
Leci "One Way Or Another",  czyli mój budzik. Szybko go wyłączyłam i wstaję aby nie spóźnić się. Ubrana w TO schodzę na dół i witam się z babcią.
- Cześć babciu - mówię radośnie.
-Cześć ! Siadaj i jedz - powiedziała.
Usiadłam do stołu i zaczęłam jeść śniadanie, czyli moje ulubione płatki czekoladowe z mlekiem. Jadłam je codziennie na śniadanie, bo więcej bym nie zjadła, gdyż nie jestem rano głodna, a płatki jem tylko dlatego, by babcia nie prawiła mi kazań, że śniadanie to podstawa. Zobaczyłam, że na zegarku już 7:30, więc szybko wstałam od stołu i wyszłam z domu poprzednio odstawiając miskę do zlewu i mówiąc do babci krótkie pa.
Do szkoły dotarłam o 7:55, czyli mam tylko 5 minut na znalezienie Weroniki i Marysi, i pójście razem na salę gimnastyczną, gdzie odbędzie się apel. Szybko znalazłam dziewczyny i poszłyśmy na salę. Dyrektor zaczął mówić swoją coroczną gadkę.
- Witam was tutaj wszystkich serdecznie. Mam nadzieję, że wrócicie z wakacji cali i zdrowi, ale także przyjmiecie miło nowych uczniów. Chciałbym życzyć tym co opuszczają tą szkołę, wszystkiego co dobre... - mówił coś jeszcze ale już nie słuchałam. Trwało to jakieś 20 minut. Później puszczono film, o tym co działo się w szkole przez ten rok. W końcu się skończyło i wszyscy schodzili się do swoich klas. Przez drogę do klasy powiedziałam dziewczyną  o moim wyjeździe do Londynu. Cieszyły się, że spotkam się z mamą i nawet może poznam 1D. Ale oczywiście jak to się spełni, to mam wziąć dla nich autografy. Wiedziałam, że tak będzie. Chociaż gdyby mnie o to nie poprosiły, to tak wzięłabym te autografy. W klasie pani mówiła mniej więcej, to co dyrektor. Nagle zadzwonił ostatni dzwonek w tym roku szkolnym, co oznaczało, że czas do domu. Wszyscy wyściskaliśmy się i życzyliśmy sobie udanych wakacji. Pod szkołą czekałam na przyjaciółki, bo jeszcze nie zdążyły pożegnać się z klasą i znajomymi. Nagle zaczął dzwonić mój telefon. Wyjęłam go szybko i ze zdziwieniem kto dzwoni odebrałam go.
- Słucham - powiedziałam.

-----
Jest i pierwszy rozdział :) Przepraszam za błędy. Boję się, że nikomu się  nie spodoba. Liczę na szczere komentarze.
Możecie pisać do mnie na GG : 49047356 i oczywiście tt : @JuliaKlove1D
Jeśli chcecie być informowani o nowych rozdziałach to zostawcie w komentarzu swojego tt

4 komentarze:

  1. Huhu. Jestem ciekawa co dalej ^^ dawaj szybko nexta xx

    OdpowiedzUsuń
  2. cześć. Prosiłaś mnie , abym przeczytała i zostawiła komentarz. tak więc : zapowiada się fajny imagin , tylko proszę zmień tło lub coś , bo nie da się tego czytać . Źle się czyta i ciężko. :) Tylko to mam do powiedzenia z minusów. A tak to jest fajny i mam nadzieję , że będzie tak nadal <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Uuuu zapowiada sie ciekwie bede czytała ;)

    OdpowiedzUsuń