MAM NADZIEJĘ, ŻE ROZDZIAŁ SIĘ SPODOBA :) MIŁEGO CZYTANIA XX
CZYTASZ -----> KOMENTUJESZ
Ciocia przedstawiła
nam swojego męża Adama i syna Fabiana. Fabian był wysokim brunetem o brązowych
oczkach. Na sobie miał ciemne rurki i T-Shirt oraz skórzaną kurtkę. Był
przystojny. Ale koniec, Lauro opamiętaj się ! Masz chłopaka od dwóch godzin a
ty masz takie myśli. Usiedliśmy przy stole, gdzie było dużo pyszności. Od
początku Fabian cały czas uśmiechał się do mnie zalotnie. Próbowałam na to nie
zwracać uwagi, ale za bardzo nie dało się.
- Ciociu, możesz mi
opowiedzieć czemu tak z dnia na dzień wyjechałaś - poprosiłam.
- No więc to było tak. Znałam już bardzo długo Adama, ale
nikomu o nim nie mówiłam. Był on kochanym chłopakiem i teraz też jest, ale
kochanym mężem. W pewnym momencie
dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Postanowiliśmy razem z Adamem wylecieć do
Londynu, bo jego rodzice tam się przeprowadzili i jak dowiedzieli się o ciąży,
to ucieszyli się i oznajmili, że nam pomogą. Bałam się reakcji rodziców, czyli
twoich dziadków, co powiedzą na temat tego, że za 9 miesięcy będę miała małego
Fabianka - powiedziała i popatrzyła na syna.
- Rozumiem -
powiedziałam z uśmiechem.
- To ja może pójdę
zrobić kawę - powiedziała ciocia.
- To ja posprzątam po
posiłku - oznajmiłam.
- A ja ci pomogę -
powiedział Fabian jednocześnie wstając. Razem z nowo poznanym chłopakiem,
zaczęłam sprzątać stół. Szybko nam to poszło. Na końcu zostało tylko to
pozmywać. Już chciałam wziąć się za mycie, ale Fabian szybko odebrał od mnie
naczynie, które miałam zamiar umyć.
- Teraz ja coś
zrobię. Jesteś gościem i nie powinnaś nic robić, a już dużo zrobiłaś -
powiedział.
- Przestań, ja lubię
pomagać, więc nie ma problemu - powiedziałam z uśmiechem.
- Ale to nie zmienia
faktu, że ja zmywam - powiedział chłopak i zaczął czyścić naczynia, a ja w tym
czasie postanowiłam zajrzeć w telefon. Miałam jedną nową wiadomość. Cholera ,
to znowu on !
Jak słodko wyglądasz jak się uśmiechasz do tego chłopaka. Ale raczej
twój chłopak nie będzie zadowolony jak mu wyślę fotkę na której widać jakbyście
się całowali, bo akurat posiadam takie zdjęcie. Bądź grzeczna to twój chłoptaś
o niczym się nie dowie.
Kurwa, co to ma być ?
Jakie zdjęcie ? Przecież nie całowaliśmy się ! Co ten idiota wymyślił ?! Lepiej
nie będę za blisko Fabiana, bo znów zrobi nam jakieś dziwne zdjęcie, a problemy
z Liamem nie są mi potrzebne. Postanowiłam mu odpisać.
Jakie zdjęcie !? Mam w dupie czy mu to wyślesz, bo raczej mi uwierzy i
wtedy będę musiała mu powiedzieć o tobie a raczej tego nie chcesz !!
Ucieszyłam się, że
mu się postawiłam. Nikt nie będzie mnie
szantażował, bo coś chce, czego nigdy nie będzie miał. Jak chce się tak bawić,
to proszę. Raczej zawsze znajdę na niego haka. Po chwili telefon oddał dźwięk
SMS-a.
Masz szczęście, na razie nie wyśle, bo nie chcę żeby ktoś się o mnie za
szybko dowiedział. Radzę ci trzymać się daleko od niego, bo co jeśli zrobię
zdjęcie w nieodpowiednim momencie ?
Przeczytałam po
cichu, tak żeby Fabian tego nie usłyszał. Zaczęłam patrzeć w stronę okien, bo
może gdzieś on tam stoi. Lecz zamiast kogoś zauważyć, to dostałam kolejnego
SMS-a od tego numeru.
Nie rozglądaj się, tak mnie nie zauważysz.
Schowałam telefon do
torebki, bo nie miałam zamiaru mu odpisywać. W między czasie chłopak skończył
myć naczynia i poszliśmy do kuchni, żeby wypić, od dłuższego czasu stojącą w
salonie kawę. Rozmawiałam przez długi czas z wujkiem, ciocią, kuzynem i
rodzicami, ale niestety jutro zajęcia, więc trzeba się wyspać. Pożegnaliśmy się
ze sobą i wsiadłam z rodzicami do auta. Czekała nas półgodzinna jazda
samochodem. Mama tym razem zaczęła wypytywać mnie o Fabiana. Powiedziałam jej
zgodnie z prawdą, że to przemiły chłopak, z którym dobrze się rozmawia, a mama
dziwnie się na mnie popatrzyła. Chyba nie pomyślała, że zakochałam się w swoim
kuzynie. Mniejsza o to, niech myśli co chce. Nie wiem jak im powiedzieć, że
jestem z Li. Może na razie tylko my będziemy wiedzieć o tym, bo nie chcę od
razu wszystkim oznajmiać, żeby nie zapeszać, ale też żeby ten koleś zrobił mu
coś jak nie będę wykonywała jego poleceń. Po dotarciu do domu od razu
skierowałam się do łazienki w celu wzięcia kąpieli. Po wykonanej czynności
zauważyłam, że dostałam SMS-a. Proszę niech nie będzie on od niego. Na
szczęście był to Liam.
Hej kochanie ;* mam nadzieję, że nie obudziłem cię :) chciałem ci
powiedzieć, że przed zajęciami zabieram cię na spacer, będę o 10, dobranoc xx
Hej ! :* nie obudziłeś mnie, będę na ciebie czekać :) dobranoc xoxo
Wysłałam wiadomość i ustawiłam budzik na 9:30, żeby
przypadkiem nie zaspać. Po chwili odpłynęłam.
Następny dzień
Zadzwonił budzik. Szybko go wyłączyłam i zauważyłam, że nie
jestem sama w pokoju. Liam siedział na kanapie i wpatrywał się we mnie.
- Ej no ! Miałeś być
za pół godziny - powiedziałam, udając że się obrażam.
- Też się cieszę, że
cię widzę - powiedział z tym swoim zabójczym uśmiechem.
- To jak tutaj
jesteś, to możesz mi wybrać ubrania - powiedziałam z chytrym uśmiechem.
- Oj nie ma tak
dobrze, sama wybierasz. Mówiłem wczoraj, że ostatni raz to robię - oznajmił.
- OK, ja tylko
chciałam się pośmiać - powiedziałam. Właśnie chciałam wstać, żeby podejść do
szafy, ale Liam podbiegł do mnie i zaczął mnie łaskotać. Nie mogłam wytrzymać
ze śmiechu.
- Ze mnie chciałaś
się pośmiać ? - spytał, choć znał odpowiedź na to pytanie. Polowałam głową na
znak, że to prawda, a on przestał mnie łaskotać. Wstał i wyszedł. O co mu
chodzi ?
- Liam, nie wygłupiaj
się i choć tu ? - krzyknęłam i nie dostałam odpowiedzi. - Nie to nie, idę się
myć - krzyknęłam. Chciałam dodać bez ciebie, bo może wtedy by wrócił, ale wtedy
wszyscy w domu dowiedzieliby się. Wykonałam poranną czynność i gdy miałam się
ubierać zauważyłam, że nie wzięłam ubrań. Owinęłam ręcznik wokół ciała i
weszłam do swojego pokoju. Na szczęście nikogo tam nie było. Podeszłam do szafy
i wzięłam te ubrania, ponieważ dziś nie było tak słonecznie jak wczoraj, tylko
na niebie były chmury.
Już miałam wejść z powrotem do łazienki, ale ktoś nagle
chwycił mnie w pasie i położył na łóżku. Już miałam czarne myśli, ale na
szczęście był to mój Liam.
- Nie ładnie to, nie przywitać się ze swoim chłopakiem - powiedział
i mnie pocałował. Trwaliśmy w długim pocałunku, aż go przerwałam.
- A czy to ładnie
wychodzić, bez powiedzenia gdzie się idzie ? - spytałam.
- Ładnie, bo
wiedziałem, że jak wyjdę na chwilę i
później wrócę, to będę miał takie widoki - powiedział pokazując rękom na moje
ciało.
- Następnego razem
możesz nie mieć, bo pomyślę i wezmę ubrania - powiedziałam wstając z łóżka.
Podniosłam ubrania z podłogi, które mi wypadły z rąk, gdy Liam mnie złapał i
ruszyłam się ubrać. Nie zajęło mi to długo. Po chwili skończyłam robić koka i
malować się. Nie mam dużo tapety na twarzy, bo nie chcę wyglądać jak niektóre z
mojej dawnej szkoły z Polski. A właśnie przez pewien czas próbowałam
skontaktować się ze znajomymi z Polski i nic. Zmartwiło mnie, to że straciłam kontakt
z osobami, z którymi byłam prawie od początku mojego życia. Nie zastanawiając
się dłużej, wyszłam z łazienki do mojego chłopaka, który oglądał coś w
telefonie. Podeszłam do niego po cichu, tak jak myślałam nie usłyszał mnie. Jak
się do niego przytuliłam, to aż podskoczył ze strachu.
- Co tam oglądasz ? -
spytałam.
- A taką jedną
piękną, śpiącą dziewczynę - powiedział.
- Ej, bo będę
zazdrosna - oznajmiłam.
- O siebie samą chyba
nie - powiedział śmiejąc się. Zerknęłam w wyświetlacz telefonu i ujrzałam
śpiącą mnie. Jemu chyba na prawdę nudziło się, gdy sobie spałam.
- Mam prośbę -
powiedziałam.
- Słucham. Mam tylko
nadzieję, że nie chcesz ze mną zerwać - powiedział poważnie.
- Nie no coś ty !
Chcę aby na razie trzymać w tajemnicy, to że jesteśmy razem, bo niedługo się
znamy i nie chcę, żeby wszyscy myśleli, że chcę być z tobą tylko dla sławy, bo
to nie prawda. Jestem z tobą, bo coś do ciebie czuje, ale do końca nie wiem
jeszcze co - powiedziałam i spuściłam głowę.
- Jeśli sobie tego
życzysz, to uszanuję to, a teraz choć zjeść śniadanie - powiedział i wyszliśmy
z mojego pokoju, jak dobrzy znajomi, a nie jak para.
------
Hej !
1) Przepraszam za błędy.
2) Chciałabym podziękować za ostatnie komentarze. Na prawdę z chęcią je czytam, ale martwi mnie, że jest ich coraz mniej. Jeśli uważacie, że opowiadanie jest coraz nudne, to napiszcie to, postaram się pisać ciekawiej.
3) Nię będę pisać na ile komentarzy liczę, bo nie chcę was do niczego zmuszać, ani też mieć coraz mniej.
4) Jak podoba wam się nowy wygląd bloga ?
4) Jak podoba wam się nowy wygląd bloga ?
5) PŁYTA MIDNIGHT MEMORIES JEST ZAJEBISTA *.*
CZEKAM NA KOMENTARZE :)
CZEKAM NA KOMENTARZE :)
~ Julcia
Świetny roździał czekam z niecierpliwościa na nastepny
OdpowiedzUsuń@Horan_Hania
Świetny rozdział.Bardzo podoba mi się nowy wygląd bloga*_*
OdpowiedzUsuńCudne <3
OdpowiedzUsuńWygląd bloga też świetny *.*
Gafsssfuh *o*
OdpowiedzUsuńAle oni slooodcy xD
Czekam na next xx @luv_myy_harreh
pisałaś lepsze. Rozdział beznadziejny
OdpowiedzUsuńŚwietne <333
OdpowiedzUsuń